I znowu długo mnie nie było. Tak się niestety składa, że
brak czasu i mnie również dotknął boleśnie. I wcale mi się to nie podoba, bo jakże to tak ? Nie samą
pracą człek żyje, nie samym powietrzem oddycha. Człek potrzebuje do życia karmy
innej i nie mam tu na myśli tego co przełyka. Ale cóż, pozostaje się cieszyć
tym co człek ma, bo jak stare przysłowie powiada, jak się nie ma co się lubi, to
się lubi to co ma. I już.
Zaniedbałam swój kącik, ale też dawno nie byłam u netowych przyjaciół. Wstyd mi,obiecuję poprawę !
A ponieważ w tak zwanym międzyczasie udało mi się coś
podziałać i nawet skończyć, co wcale nie musi iść w parze, przynamniej u mnie, to mogę
zaprezentować dziś kolejne męskie pudełko. Powstało dla konkretnej osoby. Do
czego będzie wykorzystane to na razie tajemnica, ale mam swoje podejrzenia.
Pudełko oczywiście, jak to u mnie ostatnio, pochodzi z tzw. odzysku.
Tym razem przeszlifowałam je jedynie po to, by pozbyć się jego barwy, bardzo mi
się nie podobała. Nie było moim celem uzyskania idealnej gładzi, może dlatego,
że niektóre uszczerbki wymagałyby heroicznej wręcz pracy, a może także dlatego,
że pasowały do mojej wizji męskiego retro pudełka. Paski na bokach nie są, bo
nie miały być, równe idealnie, a grafika na wieczku , to wymyślona przeze mnie
kompozycja.
Pudełko z klasą i wygląda na stare, idealny prezent dla faceta. Jego urok w tym, że z odzysku, bo o to chodzi w decoupage, nowe przedmioty ze sklepu nie mają duszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Ja raz już wyraziłam swój zachwyt, ale mogę jeszcze raz (?) .
OdpowiedzUsuńObrazek zarąbisty Londyn-Radom - pewnie nie bez znaczenia :)
Do tego świetne wykonanie ...
I wszystko stanowi genialną całość!
Kolejna świetne pudło w twoim stylu :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Jestem pod duzym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńUrocze, chociaż faceci nie lubią takich określeń. Dla mężczyzny idealne :)
OdpowiedzUsuń